Uwielbiam ciepłe i słoneczne dni, piękne miejsca na plenery z kolorami w palecie natury oraz pary, które dają mi wolną rękę w tworzeniu i kreowaniu rzeczywistości :-). Z Irminą i Arturem wybraliśmy się w okoliczne sady blisko Opatowa przed Ostrowcem Świętokrzyskim na plener ślubny. Często jadę tą trasę i zawsze urzekają mnie sady, górki i ułożenie ścieżek między nimi. Czasami bardzo symetryczne i minimalistyczne, czasami bardzo podchodzące w klimat Toskanii. No i dmuchawce na koniec, które wisiały nad nami były kompletnym dopełnieniem ich pleneru ślubnego.
Anna Foksowicz - Przepiękne zdjęcia, gratuluję talentu.